Miłość w cieniu: Czy warto kochać jeśli miłość może być źródłem cierpienia?

Miłość – każdy o niej marzy, jest to niewątpliwie piękna rzecz, która może przydarzyć się każdemu, kto tylko tego chce. Nie ma co jednak ukrywać, że bywa skomplikowana i często prowokuje pytanie, czy jej radość jest warta cierpienia, które może nieść za sobą? Współcześnie coraz częściej stajemy przed dylematem, czy warto oddać się miłości, wiedząc, że może ona być także przyczyną bólu i rozczarowania.

Czemu warto kochać, nawet jeśli miłość może być źródłem cierpienia?

Znaczenie miłości jest głęboko zakorzeniona w ludzkiej egzystencji. Choć miłość może czasem prowadzić do cierpienia, istnieje wiele powodów, dla których warto ją przeżywać:

1. Uczucie pełni – miłość niewątpliwie daje nam poczucie spełnienia i życia w pełni. To uczucie, które sprawia, że czujemy się ważni i potrzebni. Nawet jeśli czasem niesie za sobą ból, to daje nam także ogromną satysfakcję i radość. Bez niej bardzo często odczuwana jest pustka, samotność oraz brak radości z innych aspektów życia, tj. praca, pasje, hobby, pieniądze, itp.

2. Silniejsze związki – nie da się ukryć, że bez miłości relacje międzyludzkie nie są tak silne i trwałe jakby oczekiwały tego dwie osoby. Niezależnie od tego jakiego rodzaju jest to relacja, bez miłości bardzo łatwo rozpadają się związki lub brakuje w nich bliskości, zaufania i otwartości. Często brak miłości w związku kończy się szukaniem jej w innej osobie. Jeśli dziecku brakuje miłości rodzica, będzie jej szukał gdzie indziej, np. u przyjaciół.

Czemu jeszcze warto kochać, nawet jeśli miłość jest cierpieniem?

Istnieją też mniej oczywiste powody, dla których warto jest w swoim życiu kochać drugą osobę:

1. Rozwój osobisty – miłość to także możliwość rozwoju osobistego. W relacjach uczymy się empatii, komunikacji, wyrozumiałości oraz poświęcenia dla drugiej osoby. To właśnie trudne momenty w miłości kształtują nasze charaktery, pomagają nam rosnąć i stawać się silniejszymi psychicznie ludźmi.

2. Przełamywanie granic – w miłości bardzo często musimy przekraczać naszą strefę komfortu, nauczyć się spełniania potrzeb innych ludzi, nawet na rzecz własnych potrzeb. Znajdujemy się również w wielu sytuacjach, których nigdy nie doświadczyliśmy i musimy robić rzeczy, z którymi nie mieliśmy doświadczenia, np. wsparcie pasji osoby, którą kochamy, towarzyszenie w trudnych momentach, przełamywanie swoich barier, np. w bliskości z drugą osobą.

Miłość: Radość a cierpienie

Miłość, z jej wielością odcieni, często pokazuje nam dwie skrajne strony tego samego medalu. To w niej odnajdujemy zarówno błogość jak i nieraz ból. Tak jak ludzie nie są idealni i z jednej strony będą mieli w sobie wiele pozytywnych cech, z drugiej strony będzie w nich dużo nieuporządkowanych traum, problemów, cierpień czy negatywnych cech charakteru, które będą wnosić do miłości. Człowiek jest pełen kontrastów – jest w nim dużo radości i tyle samo cierpienia. Jednakże, to właśnie ten kontrast sprawia, że doświadczamy miłości jej w pełni – akceptujemy drugą osobę, którą obdarowujemy miłością w pełni i ona tym samym nam się odwdzięcza.

Podsumowanie: Czy ryzyko wydobywa to, co najpiękniejsze?

Istnieje przekonanie, że to ryzyko cierpienia sprawia, iż doceniamy bardziej chwile szczęścia, jakie daje nam miłość. Ból, którego możemy doświadczać z jednej strony, wzmacnia naszą zdolność do cieszenia się z drobnych, radosnych momentów. Czy jednak ta równowaga jest równie ważna jak sama miłość? Z pewnością warto walczyć, aby w miłości było dużo więcej pięknych momentów, niż tych pełnych cierpienia.