Słowo „empatyczny” co rusz pojawia się w literaturze, prasie i w wywiadach, ale równie często usłyszymy je w filmach i serialach. Nie wiemy, co to znaczy? To nic takiego. Nie jesteśmy przecież w stanie znać wszystkich słów polskich i ich znaczenia. Dzisiaj podpowiemy, czym dokładnie jest empatia i co oznacza, gdy słyszymy od kogoś stwierdzenie, że jesteśmy empatyczni.
Empatyczny – co to?
Czy jesteśmy świadkami sytuacji, w których ktoś opowiada o swoich przykrych doświadczeniach lub jakieś nieszczęśliwej historii i w toku tej opowieści robi nam się autentycznie przykro? Czy mieliśmy do czynienia z uczuciem, w którym emocje drugiej osoby są tak silne, że wpływają one na nasze samopoczucie? A może po prostu jesteśmy tak wrażliwi, że sami automatycznie staramy się wczuć w emocje i uczucia drugiej osoby? To właśnie zdolność empatii.
Empatia, pochodzące z greki od cierpienie to termin, który definiowany jest jako umiejętność trafnego identyfikowania uczuć i emocji innych ludzi i współodczuwania ich. Czy empatia jest jednoznaczna ze współczuciem? Nic bardziej mylnego. Możemy współczuć drugiej osobie utraty czegoś lub kogoś, ale sami nie cierpimy z tego powodu. Empatia to stan, w którym nie stawiamy się ponad drugą osobą, a raczej na równi, starając się wczuć w jej uczucia i doświadczać ich.
Empatyczny, czyli jaki?
Jeśli zatem ktoś opisze nas jako ludzi empatycznych, powinniśmy cieszyć się z tego, że ludzie widzą w nas tę cechę. To jedna z najtrudniejszych – szczególnie w dzisiejszych czasach – umiejętności, która pozwala nam rozmawiać z ludźmi, odczuwać ich emocje i zapewnić im nie tylko odpowiednie wsparcie i pomoc, ale przede wszystkim zwykłą podporę emocjonalną.
Empatia to jeden z najistotniejszych elementów tak zwanej inteligencji emocjonalnej, w której osoby świadome potencjału umiejętności miękkich są w stanie cechować się takimi zdolnościami, jak przywództwem, swobodą współpracy, asertywnością czy właśnie empatią. Czy zatem poziom empatii u każdego z nas jest identyczny? Nie, podobnie jak inne elementy szeroko pojętej inteligencji emocjonalnej. Niektórzy z nas są bardziej skłonni do otwartych kontaktów z innymi, podczas gdy inni preferują przejść przez życie w pojedynkę. Podobnie z empatią – niektórzy najzwyczajniej w świecie interesują się tylko swoimi problemami, podczas gdy inni chętnie wysłuchują i wspierają emocjonalnie ludzi, którzy są gotowi dzieli
Czy możemy być bardziej empatyczni?
I tutaj właśnie pojawia się pytanie – czy możemy być bardziej empatyczni? Samo stwierdzenie, że brakuje nam w życiu empatii, jest bardzo ważnym kamieniem milowym w drodze do rozwoju inteligencji emocjonalnej. Bardzo ważne jest zrozumienie zasady działania empatii, choć będąc już dojrzały emocjonalnie człowiekiem, ciężko będzie nam w sposób całkowicie naturalny nagle poczuć empatię do wszystkich otaczających się bliskich.
Na to, czy ktoś jest empatyczny, wpływa wiele czynników, kształtowanych już od najmłodszych lat. Pierwsze elementy wpływające na rozwój inteligencji emocjonalnej docierają do nas jeszcze od rodziców, którzy kształtowali nasze przyszłe zachowania. Możemy jednak wykonywać treningi empatii, zwracając uwagę na to, by podczas rozmów z innymi słuchać, identyfikować uczucia, które przychodzą w drodze takiej rozmowy i komunikować je. To pozwoli wyzwolić pierwsze blokady, które nie pozwalają nam na rozmowę o uczuciach i emocjach. Im częściej i dłużej będziemy trenować podstawowe elementy składające się na empatię, tym bardziej naturalnie przyjdzie nam ją odczuwać.